Strona główna $ ADHD i ASD $ Jak ogarnąć bałagan w chacie, życiu i w głowie

Dominika Musiałowska

5 listopada 2023

Jak ogarnąć bałagan w chacie, życiu i w głowie

ADHD i ASD | 0 komentarzy

I jeszcze tu nas.ać na środku„…, czyli o bałaganie w chacie, życiu i głowie, i o tym jak to ogarnąć.

 

SPOSOBY NA PORZĄDKI W ŻYCIU

Pamiętaj, że twoje otoczenie ma ogromny wpływ na to, jak funkcjonujesz. Chaos, bałagan, nadmiar bodźców, niepotrzebne przedmioty, wiele drobiazgów i bibelotów znacząco wpływają na to, jak się czujesz, na poziom twojego skupienia i koncentracji, na to, jak regulujesz swoje emocje i na to, czy znajdujesz w sobie siłę i motywację by w ogóle działać.

Jak wygonić koty spod kanapy, czyli o sprzątaniu i porządkach w domu

Porządki w domu, sprzątanie, szukanie przedmiotów w ostatniej chwili… to nasza codzienna zmora. Pamiętam, że jak byłam dzieckiem, moja mama zawsze złościła się i pytała „jak ty możesz żyć w tym bałaganie?”, „przecież niczego tu nie znajdziesz”, „poodkurzaj w pokoju, bo pod łóżkiem to już jakieś koty miauczą”  („koty” to były te kłęby kurzu, które toczyły się z każdej strony 🙂 ).

Jestem jej wdzięczna, że nie robiła wszystkiego za mnie i musiałam jednak nauczyć się sama dbać o swoją przestrzeń. Gdy znalazłam za łóżkiem pojemnik z pomidorami, które tam włożyłam pół roku wcześniej, a ze szkolnego plecaka we wrześniu wyjęłam kanapkę, która leżała tam od czerwca, zorientowałam się, że warto się postarać zapanować nad tym, co się wokół mnie dzieje. Oczywiście nie nauczyłam się ogarniać chaosu przez kolejne paręnaście lat, ale byłam świadoma, że w bałaganie dużo trudniej mi się myśli. Moja mama powtarzała często, że „nie można mieć porządku w głowie, jeśli ma się bałagan wokół siebie”. I ja z tą myślą podróżowałam przez dalsze życie, próbując ją zrozumieć i z lepszym bądź gorszym skutkiem wprowadzać w życie.

Otaczanie się zbędnymi przedmiotami, które oczywiście wydają nam się wybitnie potrzebne, sprawia, że szybciej się przebodźcowujemy, a nasza koncentracja ucieka w siną dal. Gdy jesteśmy przebodźcowane, szybciej popadamy we frustrację, irytację, czujemy się zdemotywowane do działania. Dla mnie przełomem było nauczenie się przechowywania rzeczy przy wykorzystaniu różnych pojemników, podpisywanie ich i dopasowywanie ich wielkości do wymiarów szafek. Ułatwiło mi to ogromnie utrzymywanie porządku. Polecam ci również spróbować tej metody. Warto mieć zamykane pojemniki, szafki i szuflady. Staraj się chować jak najwięcej przedmiotów, nie rozstawiając wszystkiego w widocznych miejscach. Minimalizm bardzo ułatwia funkcjonowanie zarówno dzieciom, jak i dorosłym z ADHD i w spektrum autyzmu. 

Nie przejmuj się, że efekt twoich działań nie jest idealny. Ciesz się i bądź z siebie dumna, że spróbowałaś, że podjęłaś się jakiegoś zadania. Lepiej zrobić coś na minimum swoich możliwości niż nie zrobić tego wcale. Ważne jest, żebyś się nie poddawała i powtarzała to zadanie wielokrotnie.

Sterty papierów na biurku, krzesło zawalone ubraniami, jedzenie i naczynia na blacie kuchennym, buty porozrzucane przy wejściu – dobrze to znamy. Czasami takie z pozoru drobne rzeczy potrafią nas przytłoczyć. Dlatego polecam zawsze starać się utrzymywać porządek w takich drobiazgach. Ubrania chowaj do szafy lub wrzucaj do kosza na pranie, buty ustaw pod ścianą, a naczynia schowaj do szafek lub zmywarki. Czasami nawet lepiej mieć bałagan w szafkach niż na zewnątrz. 

Jeśli nie mam czasu na większe porządki, po prostu chowam nadmiar przedmiotów, które zalegają na regałach z książkami, biurku, kanapie i krześle, żeby chociaż trochę ogarnąć chaos wokół mnie. A jak znajdę czas na większe porządki, to poukładam rzeczy w szafkach i będę starała się ten porządek utrzymać. Jak znowu pojawi się bałagan (a pojawi się na pewno) – znowu go posprzątam w ten sam sposób.

Tipy na ogarnianie chaosu

  • Ustal dzień lub dni, kiedy wykonujesz czynności, których nie robi się codziennie, ale które stanowią twój obowiązek w codziennym życiu, na przykład pranie, odkurzanie mieszkania i większe porządki, prasowanie, zakupy itd. Jeśli przypominasz sobie o zrobieniu prania, dopiero jak nie masz już żadnych czystych ubrań, ustal po prostu dzień prania – na przykład w każdą sobotę.
  • Dziel się obowiązkami z innymi. Czy wszystko musisz robić ty? Być może coś można powierzyć któremuś z domowników. Delegowanie zadań to ważna umiejętność, a pomoc ze strony innych osób to dla nas ogromne wsparcie.
  • Pamiętaj też, że jeśli zadbasz o to, by codziennie utrzymywać wokół siebie względny porządek, to zaoszczędzisz dużo czasu na tak zwanych generalnych porządkach. Sprzątanie na bieżąco i po trochu trwa krócej. Łatwiej i szybciej jest codziennie przetrzeć stół i blaty w kuchni, niż jednego dnia robić gruntowne sprzątanie całego mieszkania i walczyć z zaschniętymi po tygodniu resztkami jedzenia.
  • Możesz przygotować listę, co warto robić każdego dnia. np.

– wytrzeć na mokro blat w kuchni, kuchenkę i stół,
– odkładać przedmioty do podpisanych pojemników,
– wynieść śmieci i włożyć nowy worek do kubła,
– wstawić naczynia do zmywarki / zmyć naczynia itd.

Dobrym rozwiązaniem jest też rozłożenie czynności do wykonania na kilka dni. Na przykład w poniedziałek robimy pranie, we wtorek odkurzamy, w środę myjemy wannę, a w czwartek blat w kuchni. Przypomnij sobie metodę małych kroków – tutaj też może znaleźć zastosowanie 🙂

Jeśli sprzątamy na bieżąco, zamiast czekać, aż zrobi się ogromny bałagan, generalne porządki też będą łatwiejsze i szybsze. Natomiast jeśli po wysprzątaniu wszystkiego na błysk będziemy czekać na kolejny wielki galimatias, żeby znowu robić gruntowne porządki, w międzyczasie możemy mieć poczucie narastania mało komfortowego chaosu, który utrudni nam swobodne funkcjonowanie, i przede wszystkim nas rozproszy. Więcej czasu będziemy poświęcać na szukanie niektórych przedmiotów, pewne zadania będziemy wykonywać dłużej, do tego możemy czuć się przytłoczone.

Co jeszcze ułatwia utrzymanie porządku w domu? – gadżety i sprzęty domowe

Odkurzacz bezprzewodowy

Taki sprzęt ratuje mi czasami życie. Ustawiony w wygodnym miejscu jest na wyciągnięcie ręki. Nie trzeba go znikąd wyciągać ani podłączać kabla, który potem plącze się pod nogami, i który trzeba przełączać do różnych gniazdek. No proszę cię… wiadomo, że ciężko nam się do tego zmotywować, gdy wiemy, ile tam jest rzeczy do zrobienia. Odkurzacz bezprzewodowy znacznie ułatwia porządki. Dzięki temu urządzeniu możesz dużo częściej sprzątać i nie będzie to takie denerwujące. Możesz także korzystać z mini odkurzacza samochodowego. Łatwiej złapać małe i lekkie urządzenie, żeby wciągnąć rozsypane confetti, niż wyciągać cały odkurzacz.

Inne sprzęty domowe 

Zmywarka, która sama się otwiera po skończeniu swojej pracy, pralka, która jest połączona aplikacją z twoim smartfonem i informuje o skończonym praniu, odkurzacz centralny czy mop z pojemnikiem na wodę, ekspres do kawy z systemem autoczyszczenia, nawilżacze i oczyszczacze powietrza z funkcją wyłączania się po określonym czasie to sprzęty, które mają za zadanie ułatwiać nam życie. Przyspieszają i upraszczają wykonywanie różnych domowych czynności, zwiększając szansę, że w ogóle je wykonamy.

Przechowywanie chemii i sprzętów do sprzątania 

Dobrym tipem jest podpisywanie szafek czy półek (możesz przyklejać do nich karteczki samoprzylepne, żeby nie mazać po meblach), tak aby pamiętać, co w nich jest. W łazience trzymam kostki do prania (polecam kostki, bo nie można ich rozsypać jak proszku ani rozlać jak płynu) oraz środki do czyszczenia armatury.

W kuchni przechowuję płyny do mycia okien, podłóg, uniwersalne płyny do sprzątania, płyn do mycia naczyń i kostki do zmywarki. W osobnej szufladzie chowam wszelkie ściereczki do sprzątania, gąbki, miotełki do wycierania kurzu itp. (przy okazji polecam ci tzw. „magiczne gąbki”. Można nimi wyczyścić wszystko bez używania innych środków. Megaprzydatne na szybkie sprzątanie i ułatwiające życie).

Za drzwiami sypialni trzymam odkurzacz, deskę do prasowania i mop. Nie są na widoku, więc nie tworzą wizualnego chaosu, ale dość łatwo je wyciągnąć. Przy ostatniej przeprowadzce zrezygnowałam ze stojącej suszarki na pranie i kupiłam elektryczną. Dzięki temu rozstawione pranie nie zagraca pomieszczenia.

Szafka na klucze przy drzwiach

Przy drzwiach wejściowych warto przymocować małą szafeczkę albo wieszak na klucze. Jeśli nauczysz się odkładać tam klucze, już nigdy nie będziesz musiała ich szukać.

Kosz na pranie z sortowaniem kolorów 

Jeśli sprawia ci problem segregowanie prania, możesz kupić kosz z przegródkami na pranie białe, czarne i kolorowe. Bardzo ułatwia  to codzienną organizację. Od razu widać, która przegródka jest bardziej zapełniona i czas coś z tym zrobić 😉

Naczynia jednorazowe 

Jeśli masz problem ze zmywaniem naczyń i twój zlew jest zawsze zawalony brudnymi naczyniami po sufit, pomocne będą naczynia jednorazowe. Nie polecam tej opcji ze względu na generowanie dodatkowych śmieci i kosztów, ale jest to jakaś alternatywa, szczególnie na te dni, kiedy spodziewasz się gości, a nie masz zmywarki.

Mokre chusteczki dla dzieci 

Ratują mi życie każdego dnia. Nie musisz mieć dzieci, żeby przechowywać spory zapas mokrych chusteczek dziecięcych. Wytrzesz nimi rozlany na podłodze sok, zakurzony blat stołu, jogurt, który wylałaś sobie na bluzkę czy jesienne błoto z butów. Przecieram nimi szafki, lustra, umywalkę, rozlane farby na podłodze w pokojach moich dzieci, rozdeptane owoce, a do tego zawsze przydają mi się do wytarcia rąk poza domem. W upały mogą nieco ochłodzić twarz i służą za ratunek, gdy w publicznej toalecie zabraknie papieru toaletowego albo gdy zapomniałaś go kupić 😉 Po prostu służą do wszystkiego.

Duże opakowania, zapasy

Rzeczy, których używasz na co dzień, warto kupować w większej ilości lub w wersji XXL. Szampony, żele pod prysznic, odżywki do włosów są dostępne nawet w litrowych opakowaniach. Wolniej się kończą, starczają na dłużej. Sprawdzą się zgrzewki mleka w kartonie, wody, napojów, ryżu, makaronu, przetworów czy konserw. Oczywiście pod warunkiem, że faktycznie są to produkty, których używasz na co dzień i którymi nie zastawisz połowy mieszkania. Nie gromadź zapasów tego, czego używasz rzadko.

Tablica suchościeralna na drzwiach wejściowych

Żeby niczego nie zapomnieć przed wyjściem, zapisuj najważniejsze rzeczy na tablicy zamocowanej na drzwiach wejściowych. Będziesz ją widzieć za każdym razem, gdy wychodzisz z domu. Hasła pt. „sprawdź czy masz klucze do biura” albo „niebieska teczka” przeczytane gdy stoisz już w progu domu, potrafią naprawdę uratować nas przed niepotrzebnym stresem i straconym czasem na wracanie po zapomniane rzeczy.

Więcej o tym jak radzić sobie w życiu z ADHD i/lub spektrum autyzmu przeczytasz w mojej najnowszej książce: 

 

 

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *