Strona główna $ ADHD i ASD $ Maskowanie objawów u kobiet w spektrum autyzmu

Dominika Musiałowska

19 września 2023

Maskowanie objawów u kobiet w spektrum autyzmu

ADHD i ASD, Psychologia | 0 komentarzy

Kobiety z ASD i ADHD znacznie częściej maskują swoje objawy, co utrudnia i opóźnia diagnostykę. Kamuflujemy się już od najwcześniejszych lat chcąc przystosować się do otoczenia i ukrywać swoje “dziwności” i nietypowe zachowania. Robimy to dla powszechnej akceptacji i tolerancji.

Dzisiaj napiszę jak maskują objawy kobiety w spektrum autyzmu. W kolejnym wpisie omówię ADHD. Pewne formy maskowania stosuje aż 70% osób w spektrum autyzmu oraz 1/3 wszystkich osób z ADHD. Zdecydowanie częściej kobiety i dziewczynki, ze względu na inne oczekiwania społeczne niż w przypadku chłopców i mężczyzn.

Mistrzynie kamuflażu

Dziewczynka musi być grzeczna, ułożona, dobrze się uczyć, być miła i spokojna. Staramy się zachowywać tak jak tego oczekuje od nas otoczenie, często z krzywdą dla samych siebie. Skutki maskowania mogą być bardzo poważne. Czasami kobiety maskujące się od dzieciństwa, zaczynają wątpić w swoją tożsamość. Nie wiedzą kim są, zatracają swoje prawdziwe ja. Może to prowadzić do błędnej diagnozy zaburzeń osobowości.

Przykłady maskowania objawów w ASD

  1. Naśladowanie ubioru, zainteresowań i zachowań innej osoby.

Dziewczynki i nastolatki często naśladują swoje rówieśniczki, żeby się im przypodobać i być akceptowanePotrafią robić podobne fryzury, ubierać się zgodnie ze stylem danej subkultury, jeśli wymaga tego obecna moda lub jest to styl osób z najbliższego otoczenia. Mogą w domu zachowywać się i ubierać inaczej, tak jak oczekują tego rodzice, a po wyjściu z domu, w środowisku rówieśniczym i w szkole przebierać się zgodnie z oczekiwaniami w danej grupie.

2. Dziewczynki mogą być postrzegane za grzeczne, unikające konfliktów, posłuszne, czasami bierneNatomiast w domu pojawiają się nasilające się emocjonalne wybuchyZ racji, że jest to zwykle bezpieczna przestrzeń dla ich naturalnych zachowań, “wypuszczają” wtedy swoje lęki, frustracje, ukrywane emocje i na różne sposoby odreagowują niekomfortowe sytuacje i nadmierne przebodźcowanie.

3. Maskując objawy możemy zmuszać się do słuchania głośnej muzyki, chodzenia na koncerty, przebywania w głośnych i zatłoczonych miejscach, mimo, że tak naprawdę nie lubimy tego i jest to dla nas niekomfortowe.

4. Mimo trudności sensorycznych, wytrzymujemy nadmiar świateł, ludzi, hałasu i innych bodźców, co często kończy się bólem głowy, migreną i nadmierną emocjonalnością.

5. Możemy zmuszać się do wczuwania w rolę pewnej siebie liderki, mimo, że wymusza to więcej relacji społecznych w których nie możemy się odnaleźć. Jest to obciążające psychicznie.

6. Próbujemy być pewne siebie, ekstrawertyczne, decyzyjne, żeby budować wokół siebie sympatie i akceptacje. Jako dziewczynki mogłyśmy być przewodniczącymi klasy lub szkoły, reżyserować przedstawienia szkolne, a jako dorosłe kobiety pełnimy role managerek czy kierowniczek.

7. Możemy ukrywać różne rutynowe zachowania, stimy czy natręctwa, co nasila wewnętrzne napięcie. Za wszelką cenę nie chcemy tego pokazywać, by nikt się z nas nie śmiał czy nie odrzucił.

8. Możemy także próbować patrzeć w oczy, co również nie jest komfortowe, lub wczuwać się w różne role (jesteśmy świetnymi aktorkami), udawać, że coś rozumiemy, żeby nie wyjść na głupie (np. śmiejemy się z żartów, których nie rozumiemy, albo udajemy, że czyjeś intencje są dla nas jasne). Udajemy zainteresowanie rozmówcą albo daną sytuacją podczas gdy tak naprawdę obsesyjnie przyglądamy się biedronkom chodzącym po gałęzi.

Skutki maskowania objawów w spektrum autyzmu

Maskowanie objawów u kobiet i dziewcząt w spektrum autyzmu, jest bardzo wyniszczająceTak wiele energii wkładamy w to, żeby nie odstawać od grupy i być akceptowanymi, że zatracamy same siebie, gubimy się w tym kim tak naprawdę jesteśmy. Próbując się przystosować do wymogów neurotypowego świata, wypalamy się emocjonalnie i sensorycznie, tłumimy emocje i napięciaCzęsto sie to kończy zaburzeniami depresyjnymi, lękowymi, uzależnieniami, zaburzeniami odżywiania czy myślami i próbami samobójczymi.

A jeszcze więcej przeczytasz w mojej najnowszej książce: 

Link do zakupu: KLIK

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *